Odgrzebane zdjęcia ukochanych zwierząt :P

Dzisiaj postanowiłam, że sprawdzę czy wgrają mi się zdjęcia z zalanego kilka lat temu aparacie. Udało się! Mam zdjęcia ulubionych zwierząt - niestety Peji zdjęcia nie ma, nie wiem dlaczego - Pejka to mix owczarka niemieckiego szkolona na mecze (pies obronny jakiego widzicie kiedy idziecie na mecz XD)
 Roczny, chudy Maciej :D

Kasja - miesięczny szczeniak w typie ON. Najukochańszy i najmądrzejszy szczeniak jakiego widziałam <3

Witalis - mały kocurek, niestety już nie żyje, u nowych właścicieli wypadł przez balkon i złamał kręgosłup przez co musiał zostać uśpiony. Kotek żył nieco ponad rok [*] Dodaję tylko jedno zdjęcie aby nikogo nie rozczulać :(

Gandzia - mieszaniec pit bulla i amstaffa ze schroniska. Przewspaniała suczka, od jakiegoś czasu ma lepszego właściciela.

Niestety nie znalazłam zdjęcia mojej ukochanej Peji czyli tego co szukałam. Nie mam pojęcia dlaczego ich nie mam. Żałuję gdyż już jej nigdy zdjęcia nie zrobię, dokładniej przez jej właściciela, który nauczył ją mordowania kotów -.- Właściciel chciał przyjść do nas z Pejcią, ale ze względu na kota nie zgodziłyśmy się...

Właśnie Kasja po wyjściu na spacer udawała psa obronnego -.- Zaczęła szczekać na jakiegoś faceta ... Nie no na pewno sie wystraszył ... Hahah aż  złapałam za serce, bo myślałam, że jakiś złodziej idzie, gdyż mój szczuras nigdy nie udaje odważnej - zawsze pierwsza ucieka do klatki XD