sobota, 31 sierpnia 2013

Park, spacer i działka

Kilka dni temu postanowiłam po raz pierwszy zabrać Kasję do parku. Była zachwycona zapachami, ilością miejsca i ludźmi. Wykąpała się w fontannach, pobiegała po trawie i zobaczyła staw przy Pałacu Branickich. Zdjęcie na murku przy pałacu :D Koleżanka powiedziała, że wyszła jak pomnik psa, który znajduje się w naszym parku XD


niedziela, 25 sierpnia 2013

Odgrzebane zdjęcia ukochanych zwierząt :P

Dzisiaj postanowiłam, że sprawdzę czy wgrają mi się zdjęcia z zalanego kilka lat temu aparacie. Udało się! Mam zdjęcia ulubionych zwierząt - niestety Peji zdjęcia nie ma, nie wiem dlaczego - Pejka to mix owczarka niemieckiego szkolona na mecze (pies obronny jakiego widzicie kiedy idziecie na mecz XD)
 Roczny, chudy Maciej :D


piątek, 23 sierpnia 2013

Maciej na zwiadach XD

Od kwietnia remontują nam blok, więc jak wiadomo wszędzie są porozstawiane rusztowania. Od jakiegoś czasu i przy naszym balkonie je ustawili. Nie uszło to uwadze mojego kota. Już pierwszego dnia kiedy balkon był otwarty kot poszedł na zwiady. Nikt nawet się nie domyślił gdzie jest, dopiero po godzinie wrócił z powrotem do domu. Następnego dnia dowiedziałyśmy się, że nasz geniusz chodząc po rusztowaniach o godzinie 22 postanowił zobaczyć jak mieszkają sąsiedzi. Wskoczył kobiecie na balkon i wszedł do domu jak do siebie, aż ludzie wystraszył, bo jak to tak ktoś wchodzi w nocy przez balkon na 4 piętrze? Po wysłuchaniu okropnego krzyku Maciej z powrotem wskoczył na rusztowanie,a kobieta z wrażenia wyleciała na balkon aby zobaczyć co się dzieje, inna sąsiadka ją uspokoiła, że to nasz kot odwiedza sąsiadów XD Aż głupi się zrobiło jak tego wysłuchałam :D

Innym razem moja mama strzeliła mu fotkę jak chodził po parapecie naszych znienawidzonych sąsiadów :)

Dla zmartwionych - kot jest cały i zdrowy :) Na szczęście nie spadł, gdyby to się zdarzyło, to już byłby jego ostatni skok :( Ponieważ po ostatnim skoku zruszył sobie kregi w kręgosłupie, w miejscu, którego nie mogą operować ponieważ jest bardzo niebezpieczne - jeden ruch i kot straciłby możliwość chodzenia.

piątek, 9 sierpnia 2013

Załatwianie się w domu.

Zauważyłam, że wiele osób wytyka mi złe wychowanie Kasji tylko dlatego, że czasami posikuje na dywany. Fakt, to prawda, robi czasami na matę, czasami na dywan. Od miesiąca nie zdarzyło się ani razu (może 3 razy na matę). 
\
Czy to moja wina?
Nie sądzę. Próbowałam jej nauczyć czystości, brałam najlepsze smakołyki na spacery, chwaliłam za robienie na podwórku i karciłam jak przyłapałam ją nasikaniu, ale to nic nie dało. Zaczęła posikiwać po kryjomu. Ostatnim ratunkiem było zakupienie feromonów. Weterynarz zapewniał, że 90% psów przestaje i jest pewien, że moja suka również przestanie jednak to nie prawda - nie przestała. Wywaliłam 100 zł w błoto. Nawet weterynarz, który uważał, że uda sie nauczyć czystości każdego psa wątpił i powiedział, że już nic nie pomoże. Spacery o odpowiednich godzinach również - zwłaszcza, że w roku szkolnym mam rozbieżność z przychodzeniu do domu - zazwyczaj kończę o 16 -19 zależy od dnia wiec nie ma sensu.

Wiele szczeniaków było u mnie w domu, w tym jeden wraz z Kaśką. Szczenie miało 2 msc, a Kasja ponad rok. Szczenie w tydzień nauczyło się robić na podwórku, a jak nie wytrzyma to dreptać na matę, a Kasja nie. Jakim cudem nauczyłam w tym samym czasie robienia na podwórku małego pieska kiedy stara krowa sikała w domu? (Tak obrażam swojego psa XD) 

Większość shih tu robi na dywany. Nawet pies mojej sąsiadki, który "nie robi w domu" pierwsze co zrobiła jak przyszedł do mnie na strzyżenie to wskoczył i nasikał dla mojej mamy na łóżko .. Szkoda, e sąsiadka dopiero potem mi to powiedziała ... A właściwie nie sprawdziła czy pies nasikał, ale przyznała, że robi w domu, po ich wyjściu znalazłam ogromna plamę moczu. Ach te niesikające psa -.- Pies waży 8 kg i ma praktycznie rok. Skoro zrobił nam na łóżko to jej również sika na pościel. Szkoda, że od tej pory ja muszę spać z Kasją, bo nie chce już spać z moją mamą, bo jak to tak spać w sikach? No i ma rację -.-

czwartek, 8 sierpnia 2013

Powrót z "wakacji" :D

Tak jak obiecałam po powrocie pierwsze co robiłam (tuż po wykąpaniu psa) to postanowiłam napisać kolejny post.

Tak jak wiecie od piątku byłam na działce u dziadków wraz z psem. Pierwsze dni przebiegały dość nudno: opalanie, "agility", przymusowa kąpiel psa i spacerki. Nie wiem czy wspominałam, że moja Kasja na "naszym" trawniku nie narobi - trzeba ją wyprowadzać na alejkę. Dopiero tam się załatwi :)

Jeszcze chętniej wychodziła na alejkę jak spotkała psa sąsiadów - piesek w typie wyżła - nie pytałam czy piesek jest rasowy jednak przypominał mi jakąś rasę. Niestety nie zrobiłam zdjęcia.




piątek, 2 sierpnia 2013

Maciej i jego właśność czyli dom :D

Od kilku dni remontują nam blok więc mój Maciejek musiał sprawdzić robotników i ich uwagę :P Wyszedł sobie na balkon bez balustrad, a tak, żeby popatrzeć co mu robią z jego terenem heuhuehue. Nie zdziwię się jak któregoś dnia zapuka mi robotnik do okna i pokaże kota :D Przez te 2 msc kiedy będą rusztowania nie obejdzie się bez wizyty mojego kotka. Mały, zgrabny, słodki 2 msc kociaczek na pewno wejdzie na rusztowanie aby posprawdzać bezpieczeństwo robotników XD

Przeuroczego mam kotka, a raczej kocisko. Dodam zdjęcie gdzie mój Maciej prezentuje swoją długość :P

Kiedyś napiszę o popisach mojego kocurka :D

Kolejny post może ukazać się za kilka dni gdyż wyjeżdżamy z Kaśką na drugą działkę :D Narobię jej zdjecioli i wtedy dopiero napiszę post. Pozdrawiam :*

czwartek, 1 sierpnia 2013

Tor Agility i posłuszeństo Kasji.

Wczoraj wraz z koleżankami postanowiłam zrobić tor agility dla Kasji i porobić zdjęcia specjalnie do bloga. Przy okazji zrobiłam pare zdjęć gdzie Kasja wykonuje sztuczki takie jak:
-zdechł pies
-turlaj się
-hop na ręce
-slalom 
-głos
To kilka sztuczek z wielu tego mojego niewychowanego psa :D

Agility: