wtorek, 3 listopada 2015

Jeden? Nie! Trzy!

Wreszcie zdecydowałyśmy się na nowego przybysza, miał min być rudy kociak, jednak sprawy wymknęły się spod kontroli i wszystko zakończyło się zupełnie inaczej.

Oczywiście wszystko było zupełnie niespodziewane. Kilka dni dzwoniłyśmy w sprawie małych kotów, jednak każdy nas wyprzedzał i nie zostawał ani jeden. Nareszcie za zupełnie innej stronie internetowej wpadłam na zdjęcia kociąt. Jednym z nich był rudo - bialutki koteczek. Chcieli mi zrobić niespodziankę jednak zbyt szybko się wygadali, że kobietka jednak oddzwoniła i trafią do nas aż DWA kocięta, gdyż przebywają w magazynie w małej miejscowości i ludzie nie chcą tam jechać aby tylko kocięta obejrzeć. Było ich 5 jednak pozostały już tylko dwa. Rudo- biały kocurek i szara kicia. Już się cieszyłam na Dom Tymczasowy dla maleńkiej kiedy znowu zobaczyłyśmy małego, kudłatego kociaka. Moja mama postanowiła zadzwonić i umówić się tylko na obejrzenie. Jednak kobietka powiedziała, że kociak wraz z drugim kotkiem jedzie do Fundacji, a następnie do Domu tymczasowego i może nam go podrzucić za 30 min. Mama nie wahała się ani chwili i powiedziała aby kotek przyjechał do nas. Poczeka najwyżej na Nowy Domek u Nas. 

niedziela, 27 września 2015

Nowa sztuczka

Wiem, że znowu była kilkumiesięczna przerwa, ale dostałam na trochę laptopa i chcę go wykorzystać do napisania choć jednego posta, aby nikt nie zapomniał o istnieniu mojego bloga.




poniedziałek, 11 maja 2015

Powrót?;D

Po 7 msc przerwie postanowiłam powrócić, nie jestem przekonana czy mi sie uda mając jedynie smartfon, ale spróbujemy ;))

W tym czasie dość dużo się wydarzyło. Choćby to, że Kasja dostała niespodziewanej alergii i wylądowała u weterynarzu z rozdrapana do mięsa szyją, opuchnieta i wyjaca. Szczęście, że tej niedzieli weterynarz miał umowiona operacje. Jedyne co pozostało to łysy placek po zastrzykach na jednym boku.