środa, 10 sierpnia 2016

Kleszcze

Każdy zwierzak choć raz w życiu miał kleszcza. Bywają takie zwierzęta, które przynoszą je non stop w gigantycznych ilościach, jednak nic im się nie dzieje, prócz "zabiegu" usuwania pasożytów. Nie zawsze kończy się to w taki sposób. Jak rozpoznać chorobę pokleszczową i co zrobić?







Co to babeszjoza?



Najczęstszą chorobą przenoszoną przez kleszcze w Polsce jest babeszjoza. Jest to choroba za którą są odpowiedzialne pierwotniaki z rodzaju Babesia. Do zarażenia dochodzi kiedy zarażony kleszcz zaczyna żerować na zwierzęciu. Pierwotniaki przenikają do krwi gdzie namnażają się w krwinkach czerwonych. Do zarażeń dochodzi najczęściej w marcu i kwietniu, jednak ryzyko występuje cały czas, póki kleszcze są w okolicy czyli do późnej jesieni.Najczęściej przenoszą tą chorobę kleszcze łąkowe oraz kleszcze psie.


Objawy:


Występują dopiero po kilku dniach od ukąszenia kleszcza. Na samym początku objawy ciężko określić, często przypominają objawy przeziębienia. Występuje gorączka, brak apetytu, a zwierzę robi się osowiałe. Z czasem występuje bladość błon śluzowych, powiększenie węzłów chłonnych oraz niedokrwistość - spadek hemoglobiny we krwi, wzrost poziomu transaminaz wątrobowych czy podwyższenie parametrów nerkowych. Wraz ze rozpadem krwinek czerwonych mocz zmienia kolor na rdzawo - brązowy ze względu na zawartą w nim krew. Pojawiają się wymioty, biegunka. Wraz z postępem choroby zaczynają siadać nerki i wątroba. Może dojść do zatrzymania oddawania moczu i zażółcenia błon śluzowych, spojówek, skóry małżowin usznych, pach czy pachwin. 

Choroba może doprowadzić do zmian w układzie nerwowym, problemów z oddychaniem, a nawet śmierci.

Jeśli mamy podejrzenie choroby u psa należy jak najszybciej udać się do weterynarza. Uratujemy zwierzę tylko jeśli pomoc nadejdzie w porę. Choroba rozwija się na prawdę w zastraszającym tempie i im później odwiedzimy weterynarza tym mniejsze szanse ma pies na przeżycie. Należy także uważać na suki w ciąży gdyż mogą one przekazać chorobę potomstwu.


Jak uniknąć choroby?


Wystarczy skutecznie zabezpieczyć pupila przed kleszczami, zmniejsza się wtedy ryzyko zachorowania. To nie jest drogie, krople kosztuje do 20 zł, zaś obroża poniżej 20 zł. Są one wykonane na tyle estetycznie, że mogą również upiększyć naszego pupila. Natomiast za leczenie babeszjozy zapłaciłam nie mniej niż 200 zł, także bardziej opłaca się zabezpieczyć psa przed kleszczami niż oszczędzać na psie (do czasu).



4 komentarze:

  1. Co do estetyczności obroży na kleszcze niezbyt się zgadzam, zresztą często również przez pierwsze dni intensywnie śmierdzą. Obroże oraz krople rzadko kiedy działają, kleszcze z czasem zaczynają się na nie uodparniać więc kupując co rok tą samą obrożę na kleszcze jest coraz większe prawdopodobieństwo, że przestanie ona działać. Obecnie na rynku najskuteczniejsza jest chyba obroże z Foresto.

    Pozdrawiamy, Biały Krukk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarówno obroża jak i krople nie zabezpieczają zwierzęcia przed wbiciem się kleszcza, lecz przed zarażeniem zwierzęcia przez pasożyta.

      Usuń
  2. dobrze wiedzieć, super tekst :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie taka obroża to absolutna podstawa jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed kleszczami. Ja również staram się psiaka dokładnie kąpać i pielęgnować. Fajnie, że są nawet specjalne perfumy dla psów https://sklep.germapol.pl/pl/kosmetyki-rozne_perfumy dzięki którym mamy możliwość zmienić zapach naszego pupila.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad.