czwartek, 30 czerwca 2016

Czy warto podawać kotu krowie mleko?

Wiele razy widziałam lub słyszałam o tym, że kot powinien pić krowie mleko. Na każdym kroku można usłyszeć, że koty piły krowie mleko od zawsze i nic im nie było. Uważam zupełnie inaczej od kiedy wydarzył się pewien incydent. Jaki? Sami się przekonajcie.


Jeśli uważacie, że kot jest szczęśliwy pijąc mleko to spójrzcie na Teodora, radość z pełnej michy :)




Tak, tak też podawałam krowie mleko kotom, nie byłam inna... -- "Co oni mówią! Przecież nic mu nie będzie, to tylko mleko"- mówiłam sobie.. Mój Maciej pije mleko od zawsze, gdyż jest przyzwyczajony do tego od małego kociaka i nada dostaje  raz na jakiś czas nakrętkę mleczka. Jednak Teodor mleka nie pił i nie pije, dlaczego? A no dlatego.
Jakieś 4 lata temu, kiedy do mojego domu zawitał Fiodor bardzo się ekscytowałyśmy. Kotek nic nie chciał jeść, więc jaki pomysł? "Dajmy mleko, każdy kot uwielbia mleko!". I to był największy błąd. Owszem Fiodor wypił całą miseczkę krowiego mleka ze smakiem jednak to co było potem sprawiło, że już nigdy więcej nie podałyśmy krowiego mleka żadnemu koty.

Po jakiejś godzinie kot zaczął przeraźliwie miauczeć, wiercić się - nie wiedział co ma ze sobą zrobić. W brzuchu mu się przewracało, że z daleka można było to usłyszeć. Po jakimś czasie dostał przeraźliwej biegunki, robił dosłownie wszędzie i to z krzykiem. Gdzie stał - tam robił. Wszystko było brudne, nawet ściany. Przemęczył się tak całą noc, nim to ustało. Od tamtej pory nie ma bata - żaden kot nie dostanie ode mnie mleka - nie ma ono ani wartości odżywczych ani dobrego wpływu na koci organizm. Właśnie to demonstruje konsekwencje nie słuchania rad. Dzięki temu doświadczeniu mogę przyznać szczerze - To prawda, koty nie trawią laktozy, a krowie mleko im jedynie szkodzi. Gdyby Fiodor wtedy nie miał 2 msc, a powiedzmy 1,5 msc to nie wiem czy by nie wylądował u weterynarza przez odwodnienie. 



Że tak to powiem -  Monika podała krowie mleko kotu, Monika była głupia, Nie bądź jak Monika :D

3 komentarze:

  1. Zawsze wszędzie to nieśmiertelne "kot pije mleko". I potem ludzie mają to zakodowane w głowach i dają kotkowi mleczko, niech pije... a potem sra dalej niż widzi. Mój poprzedni kot od małego mlekiem pojony, to mu raczej nie szkodziło. A te obecne futrzaki nigdy mleka nie dostawały, gdyby im tak teraz nalać, to pewnie nieprzyzwyczajone brzuchy zareagowałyby tak samo gwałtownie jak Fiodor. Nie ma sensu ryzykować, kot nie cielak, żeby krowie mleko musiał pić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój tekst :D Dlatego też żaden inny kot prócz Macieja nie dostaje mleka. Żaden problem pójść do zoologicznego i raz na 2 miechy kupić mleczko :)

      Usuń
  2. Krowie nie dobrze bo ma laktozę, koty nie tolerują laktozy, ale można podawać kozie mleko, albo zwykłe mleko bez laktozy - ja kupowałam w biedronce ;) Ale mojej ostatnio przeszła miłość do mleka, więc ostatnio rzadko pije. Zdarza mi się raz od wielkiego dzwonu pozwolić kotu wylizać łyżeczkę, którą nakładałam jogurt naturalny, ale to też mega rzadko i tylko dla smaku.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad.