wtorek, 4 października 2016

Problemy z zadkiem

Wiele osób nie zwraca uwagi na saneczkowanie psa. Często słyszałam od ludzi tekst typu "wyciera pupę z odchodów" albo "swędzi go pupa". W pewnym sensie to prawda, ale pozostawione bez wizyty u weterynarza może przynieść złe skutki.





Ostatnimi czasy doświadczyłam skutki "swędzącego tyłka" Kasji. Nie poszłam w porę do weterynarza. Owszem często mi się o tym zapominało, ale takiego efektu się nie spodziewałam. Gruczoły okołoodbytowe zapełniają się w różnym czasie. U jednego psa wystarczy je opróżnić raz w roku, u innego w ogóle nie trzeba ingerować (to jest rzadkość, zwłaszcza u małych psów), a jeszcze u innych zapełniają się one w bardzo krótkim czasie. Kasja należy do ostatniej grupy. 
Kilka lat temu chodziłam z nią do weterynarza co 2 msc, bo jej gruczoły były na prawdę mocno zapchane. Sam weterynarz był zdziwiony, że w tak krótkim czasie zbiera jej się tyle wydzieliny. Jednak od jakiegoś roku gruczoły pracują jej podwójnie - niedawno ta sama ilość nazbierała się w miesiąc. Skutkiem były swędzące uszy, łuszcząca się skóra i oczywiście saneczkowanie oraz podtykanie tyłka każdemu człowiekowi i zwierzęciu pod nos "żeby podrapać".

W sierpniu podczas strzyżenia tyłka zauważyłam, że nie mogę znaleźć jej pipki. Po prostu zniknęła, zaczęłam więc golić tyłek na ślepo ("trudno najwyżej ją utnę"). Dopiero po ogoleniu zauważyłam, że z jej zadem jest coś nie tak. Wydawał się 3x większy oraz mięsisty. Tak jakby miała spuchnięty tyłek O.o Nawet po ogoleniu jej narządów praktycznie nie było widać. Od razu poleciałam do weterynarza. To była masakra, cały podest zalany tą wydzieliną... A weterynarz przedtem mówił, że mocno jej się zatykają gruczoły? Ciekawe co teraz by powiedział, kiedy tej wydzieliny było minimum 5x więcej niż wtedy kiedy komentował ilość. Poprzednio wystarczył 1-2 ręczniki papierowe aby to wytrzeć. Teraz? Nawet nie liczyłam, ale na oko 5, plus te co lekarz dobrała aby wytrzeć podest.



Do tej pory nie wiem co wywołuje tak obfitą produkcję, ale poznałam kolejne objawy zatkanych gruczołów :) Spuchł tyłek Twojemu psu? Pomyśl kiedy byłeś u weterynarza na oczyszczaniu gruczołów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw ślad.