wtorek, 28 października 2014

Kocie sprawy

Przykro mi, ale posty będą publikowane coraz rzadziej, gdyż popsuł mi się komputer i w chwili obecnej nie może zostać oddany do naprawy. 
Bohaterem dzisiejszego postu będzie Matias. Napiszę też kilka wątków na temat wystawy kotów.





11 października odbyła się u nas Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych, w której uczestniczyłam po raz pierwszy. Na samym początku ledwo trafiłam, ponieważ nie połakomili się o plakaty kierujące na wystawę, jak w przypadku psów. Atmosfera była bardzo fajna. Niektórzy wykładali swoje koty na klatki aby "zwiedzający" mogli je pogłaskać. Zaskoczył mnie spokój kotów oraz ich delikatne podejście do ludzi. Sędzia obracał kotem w każdym kierunku, a ten tylko zaglądał mu w oczy jakby pytał "Co robisz?". Były również wywieszki o miotach i prezentowane kociaki. Koty w dość przystępnej cenie - od 1000 zł do 1800 zł. Cena jak najbardziej w normie :) Można było przyjść bez kota, a wrócić z nowym nabytkiem :) Kotek po prawej stronie był na sprzedaż za 1000 zł.

Nie mam zbyt dużo zdjęć gdyż zapomniałam wziąć aparatu, a telefon robi zdjęcia jakie chce :D























Będąc na tej wystawie kupiłam pare rzeczy dla kota. W tym Zabawkę na wędce (za którą wspaniale biega xd) oraz karmę - kilka rodzai na spróbowanie. Niby karma zagraniczna, sprzedawana na wystawie, a jednak niezbyt dobra. Byłam zapewniana, że to czysty filet. Praktycznie 100% mięsa. Tak jasne, potem na paszteciku przeczytałam i dowiedziałam się, że jest w nim aż 4% mięsa -.- Tak samo jak w puszce. Jedynie saszetka (która jak zapewniała sprzedawczyni jest gorszej jakości niż konserwa) miała 14% mięsa. Tak właśnie oszukuje się ludzi, którzy wierzą ludziom na słowo ... Zwierzaki spróbowały jedzonka i tyle, zawsze jakaś odmiana :)
 Oto zabawa z nową zabawką :) Niby 6 latni chłop w średnim wieku, a w środku mały kociaczek :)

Nie obeszło się również bez akcesoriów dla psów. Patrzyłam maszynki i nożyczki do strzyżenia, ale facet ostro przesadził z cenami. Najtańsza maszynka 300 zł, a najtańsze nożyczki 220 zł? Tu ostro przesadził, w takiej cenie można nabyć na prawdę sprzęt dobrej jakości, a nie gówno z zawyżonej cenie. Nic dziwnego, że u niego nikt nie kupował. Jako jedyny nie miał klientów i nie robiła się kolejka :D



 Kolejny post ukaże się zapewne w grudniu. Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Serdelek Maciejek jaki rozbrykany :3 Zazdroszczę wystawy, tyle pięknych kotów w jednym miejscu, ach:)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad.