sobota, 24 grudnia 2016

Jak zrozumieć mowę ciała kota?

Wiele osób nie potrafi poprawnie odczytać kociej mowy. Przez to zniechęca się do kotów i mówi, że "koty mnie nie lubią!". Temu da się zaradzić. Wystarczy, że nauczymy się poprawnie odczytamy to co czują i określimy ich humor. Kot nigdy nie będzie psem, więc nie należy porównywać tych gatunków. Czy porównujemy psa do człowieka? Albo na odwrót? Oczywiście, że nie, więc dlaczego tyle osób próbuje porównać kota do psa?



Kot machający ogonem jest zły?

Niekoniecznie. To zależy w jaki sposób kot macha ogonem. Jeżeli siedzi spokojnie, a jego czubek ogona jest w ruchu oznacza to, że kot myśli. Zapewne kombinuje co zrobić, co narozrabiać. Bardzo często jest to mylone ze złością, choć nie ma z tym niczego wspólnego. Jednak jeżeli widzimy kota, który nerwowa, w szybkim tempie macha ogonem to jest już oznaka złości. Być może denerwujesz go dotykaniem w nieodpowiednich miejscach lub po prostu coś z otoczenia go denerwuje.



Kładzenie uszu po sobie jako złośliwość?

Tu akurat się zgodzę. Z doświadczenia wiem, że kot który nagle położy uszy po sobie chce zaatakować. Nieraz po skarceniu Teodora on kładzie po sobie uszy, patrzy na mnie z wyrzutem i gryzie. Jest to w zemście, taka kocia złośliwość.



Patrzenie kotu w oczy denerwuje go?
Tak, choć to zależy od kota. Wiele kotów odbiera tak jak psy patrzenie w oczy jako wyzwanie do walki. Przetestowałam to na swoich kotach. Teodor na to nie reaguje, bo jest kotem mniej terytorialnym, jednak Maciej od razu się denerwuje. Nie spuszcza ze mnie zwzroku - jest to oznaka poddania się. Owszem zdarza się, że pierwszy odwróci wzrok, jednak po raz drugi nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. Jednak kiedy był młodszy nie dawał za wygraną tylko wpatrywał się we mnie tymi swoimi pięciozłotówkami aż ja nie opuściłam wzroku. Jeśli tego nie robiłam w porę zaczynał się denerwować, ogon ruszał do akcji, zaczynał się czaić i hyc upierdzielił mnie :D


Położone uszy na boki

Niektóre koty tak robią jeżeli coś im się nie podoba. Nie ma związku ze złością lecz bardziej z irytacją. Taki kot nie wybaczy Ci tego do końca życia. Bardzo często taką reakcję widziałam podczas kąpieli kota lub zmoczenia go "dla psikusu". Jeżeli go nie poddenerwujemy nie zezłości się.





Uniesiony ogon do góry

Oznaka, że kot nam ufa i uważa nas za przyjaciół. Kot pokazuje swój odbyt tylko "zaufanym" ludziom/zwierzętom. W tej chwili nie myśli o niczym innym niż o tym żeby go pogłaskać.


Wyprężanie grzbietu i stawianie sierści

Najczęściej robią to kocięta aby wyglądać na większe i groźniejsze. Typowa oznaka strachu lub nieznajomości. Wiele razy kocięta tak reagują na nowe przedmioty ponieważ nie wiedzą co to jest i czy ich nie zaatakuje. Dla nas to słodka zabawa, dla nich chwila prawdy.





Ocieranie się o nos, ręce, nogi mordką.

W ten sposób kot zostawia na nas swój ślad. Przy pyszczku mają one gruczoły zapachowe (tak swędzenie pyszczka - to jednak nie ma z tym niczego wspólnego). W ten sposób kot przyjmuje nas do swojej rodziny. Pokazuje nam, że należymy do jego przyjaciół, zaakceptował nas i przyjął.





Polizanie

Tutaj najczęściej chodzi o to, że pocimy się. W pocie jest sól, która zwierzętom smakuje - dlatego zarówno kot jak i pies liże nam ręce czy stopy. Są to części ciała, które posiadają bardzo dużo gruczołów potowych.


Gdzie kota dotykać, a gdzie nie?

Kot tak jak człowiek lubi być dotykany i drpany w odpowiednie miejsca. Każdy człowiek lubi drapanie po plecach, ale czy po stopach lubimy? Albo pod pachą? No właśnie, wiele osób od razu by uciekło albo popatrzyło na drugą osobę jak na idiotę. Tak samo kot. Ma swoje miejsca, które lubi aby dotykać. Dlaczego nie lubi być dotykany po brzuchu? Lubi, ale nie zawsze, kiedy chce być tam pogłaskany sam odsłoni brzuszek (pozycja uległa, tak jak z psem), jednak trzeba pamiętać, że o tym ON decyduje. Jeśli sobie tego nie życzy należy ustąpić.





Bardzo często porównuję kota do człowieka, nie do psa. Wiele zachowań koty podbierają od ludzi dlatego tak mi ich przypominają. Nie są fałszywe - po prostu są niezależne, ludzie też chcą być tacy. Człowiek także potrafi się denerwować z byle powodu, a rozdrażniony atakuje (słowem lub czynami). Mamy swoją mimikę i mowę ciała, tak samo inne zwierzęta. Każdy gatunek okazuje to inaczej dlatego tak ważne jest poznanie mowy ciała. Bez niej nie da się komunikować z żadną istotą czy byłby to kot, pies, człowiek czy lew. Jeżeli nie znamy ich mowy ciała, nie możemy przewidzieć ich uczuć czy czynów.

Wiele osób zastanawia się czy kot z psem się dogada. To także jest sprawa indywidualna. Jeżeli nauczą się swojej mowy ciała to się dogadają, jeżeli tego nie zrobią to będą siebie nawzajem denerwować. Niby dwa słowa - "mowa ciała", a jaka jest ważna w życiu codziennym.

1 komentarz:

  1. Nie zgodzę się - koty nie są złośliwe, one nie znają takiego pojęcia. Kot jest na poziomie mentalnym 2 letniego dziecka. Położone uszy mogą oznaczać złość, albo silny strach. I tak, taki kot może zaatakować, bo czuje zagrożenie. Ale w żadnym wypadku to nie jest złośliwość. Na temat rzekomej kociej złośliwości miałam okazję rozmawiać z kilkoma behawiorystami i są zgodni - nie istnieje.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad.