niedziela, 13 kwietnia 2014

Ooo Mop! Nie, już nie !

Witam Was, tak jak obiecałam po przekroczeniu 1000 wyświetleń piszę nowiutki post. Będzie on tyczył się strzyżenia oraz choroby skóry. Nie martwcie się, już wszystko z Kasją dobrze, a więc zaczynajmy!

Kilka dni temu było gorąco przez co Kasja nie dała rady chodzić w swoim zimowym kożuchu. Patrząc na to jak ledwo chodzi postanowiłam zdjąć z niej te zimowe futerko. Użyłam do tego wcześniej zamówionej maszynki. Nie poszło mi tak jakbym chciała, (niestety) maszynka okazała się o wiele gorsza niż sądziłam. Z nasadką nie chce brać włosów, tylko ciągnie  i nic więcej. Miałam tyle pomysłów na fryzurę, a okazało się, że muszę psa ogolić na łyso.
Przed całkowitym zgoleniem (3 razy ładowałam maszynkę.... Co mnie podkusiło kupić bezprzewodową...) Kasja musiała wyjść na spacer w obciachowej fryzurze. Maszynka rozładowała się po ogoleniu zaledwie tułowia. Poszła więc z zarośniętymi łapami, potem co jakiś czas podgalałam ją aż wreszcie się udało.
Są jednak plusy zgolenia psa na łyso. Mianowicie odkryłyśmy, że Kasja ma początki zapalenia skóry, którego byśmy nie zauważyły gdyby pies miał włosy takiej długości jakiej planowałyśmy. Żebyście widzieli jakiego dostała impetu po zdjęciu całego futra, szalała jak malutki szczeniak.




                                                     Tak teraz wygląda Nasz golasek :D

Niestety teraz się ochłodziło, ale mamy przynajmniej dostęp do skóry, którą leczymy. Pewnie ciekawicie się czym. Przez parę dni smarowałam jej skórę trybiotykiem. Natomiast wczoraj Kasja znowu odwiedziła Panią weterynarz, która stwierdziła, że zastrzyki jednak nie będą potrzebne, gdyż wszystko ładnie się goi. Kupiłyśmy jej specjalny, dermatologiczny szampon w którym Kasja dzisiaj została wykąpana. Teraz powinny zgrubienia zejść w przyspieszonym tempie :)

Dodałabym filmik z jej szałem, ale niestety nie trafi on na bloga. Co najwyżej do osób zainteresowanych, które znam :) Pozdrawiam. Nie wiem kiedy będzie kolejny post. Mam nadzieję, że w niedługim odstępie czasu :)

19 komentarzy:

  1. Nadal z Kasji niezła dupa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, wspaniała fryzurka!:) Ciężko jej było w tym zimowym futrze,teraz masz golasa z grzywą i świetnym ogonem:)
    Dobrze, że się goi. Trybiotykiem to i ja się smaruję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo trybiotyk jest do wszystkiego :D
      Teraz i ogon ma obcięty, bo jej skórę drażnił i wyrabiała cyrki. Aż szkoda, że musiałam uwalic.

      Usuń
  3. Świetny ten Twój golas :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak narzekasz, a ta fryzura Kasji nieźle wyszła. ;)
    Pozdrawiam,
    vinetpwd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tam dobrze jest ! Fajny, śmieszy golasek z tej Kasji :) hehe
    Pozdrawiam !
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładne ma "ubranko" z tych włosków :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Twój blog został nominowany do Liebster Blog Award. Szczegóły na moim blogu http://kociaste.blogspot.com/ Jeśli nie interesują Cię takie głupotki, wybacz i zignoruj.

    OdpowiedzUsuń
  10. O, jaka słodzinka :)
    Moja Lilucha (shih-tzu) wczoraj odwiedziła pierwszy raz fryzjera :D Pies nie do poznania, aż zaczęłam się śmiać xd
    Teraz jest taki golasek z niej :p Moja mała blondyneczka <3

    A mam pytanie, ile powinna ważyć Twoim zdaniem 5 miesięczna shih tzu ? Bo Lili waży 4kg i nie wiem czy to dużo czy mało..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już zależy od wielkości psa oraz jej rodziców. Nie ma konkretnej wagi. Żebra mają być łatwo wyczuwalne, wtedy waga jest odpowiednia. Moja suka w wieku 5 msc ważyła z jakieś 4 kg, teraz waży niecałe 5 kg, ale ma odpowiednia wagę. U Twojego psa wszystko jest możliwe. Może jeszcze urośnie? A co za tym idzie - przytyje? Nie da się tego określić. Po prostu patrz czy łatwo wyczuwasz żebra. Jeżeli tak, to waga psa jest jak najbardziej odpowiednia :)

      Usuń
  11. Fajnie wygląda na golasa xD
    Pewnie jej chłodniej i się cieszy :)
    Napisz jeszcze jakiegoś posta no, fajnie piszesz :)
    pozdrawiam, Lenka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ktoś czyta moje posty, to aż chce się pisać :D

      Usuń
  12. Bardzo ładnie obcięta, nie gadaj, że nie. :D
    Zdrowia dla Młodej, choroba skóry to okropna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasja ma super fryzurkę ;D Mój nie wytrzymałby w kucyku na łepetynie xD
    Dobrze, że nie potrzebowała "specjalistycznego" leczenie i na smarowaniu trybiotykiem się skończyło, oby chorowała jak najmniej ;)
    Pozdrawiam ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też nie chce, ale my jej nawet nie pytamy :D

      Usuń
  14. 35 year-old Software Engineer IV Hamilton Rand, hailing from Quesnel enjoys watching movies like "Corrina, Corrina" and Crocheting. Took a trip to My Son Sanctuary and drives a Ferrari 250 LWB California Spider. inny

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad.